Chwilowo, mówię c h w i l o w o zmienię temat na poważniejszy.
Znalazłam w necie obrazy Madonny z Dzieciątkiem przecudnej urody i pozwolicie,
że tu właśnie - jak już jesteśmy przy temacie Świąt - je pokażę.
Ten obraz nazwałabym Madonną leśną, a może ogrodową?
A ten poniżej tak delikatny i czuły w swoim macierzyństwie. Mimo pereł, które nawet Jej uroku i blasku dodają
I nadeszła pora na życzenia:
Niech te święta będą pochwałą macierzyństwa, więzi z najbliższymi, ale i z tymi dalszymi też.
Jesteśmy Ci dalsi, znamy się przede wszystkim z ekranu, a jednak wiele "nici" nas łączy!
Mam wrażenie, że są to nici serdeczne