Ładnie kołysacie, a za oknem zimno jak szlag.
Niby mrozu nie ma, ale za to bardzo zimny wiatr.
Całe do południe byłam w rozbiegach.
Do koleżanki do szpitala, później jeszcze dodatkowe zakupy, bo siem gości nie spodziewałam, a wody do rosołu nie doleję, bo rosołu nie będzie.
Czesiu, ja wczoraj miałam problem z hostingami, żaden nie chciał współpracować.
Haniu, a jakiego używasz?