Miła Olu, ja też mam Kodaka. Ale co z tego jak, nic prawie nie rozumiem z jego menu. Właśnie jest tak jak pisze Jadzia.
A te ich instrukcje...kto je zrozumie, na pewno nie takie koleżanki jak ja, po 70.
Gdybym mieszkała w większym mieście, zapisała bym się na jakiś kurs i było by po sprawie.
Olu, zgódź się na udzielanie lekcji takim zielonym jak ja.