Wyświetl Pojedyńczy Post
  #41  
Nieprzeczytane 28-10-2009, 19:32
jip's Avatar
jip jip jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Wielkopolska
Posty: 11 298
Domyślnie

Dlaczego nie jest mi obojętny, no dlatego chociaż, że tu łażą sobie mosty, i nawet przełażą przez drugie mosty, no zobaczcie sami:
Była sobie przeprawa przez Wartę już w XIV, wtedy nazywano to Mostem Wielkim lub Łaciną. Przez ten most wiodły drogi do Środy, do Kalisza. To była konstrukcja drewniana. Zniszczono ją w 1771r. Kilkakrotne próby odbudowy na niczym spełzły, dopiero w listopadzie roku 1911 według projektu Hugo Shultza rozpoczęła się odbudowa tego mostu zakończona w roku 1913 z charakterystycznym łukiem metalowym. Znowu we wrześniu 1939 został wysadzony, w czasie wojny prowizoryczny, został gruntownie odbudowany w roku 1949 według projektu prof. Lucjana Ballenstaedta. Powstał most stalowy, który istniał do 2002. I wtedy, ponieważ miał tędy szybki tramwaj na Rataje jechać, biedaka zdemontowali,

położyli gdzieś na boku , nie wiem gdzie ale chcieli sprzedać, chcieli się biedaka pozbyć i to jest ważne, może nawet przetopić.

Tak sobie leżał. Aż komuś się biedaka zrobiło żal i zaczął myśleć. Wymyślił, przecież most może służyć i to dobrze Poznaniowi. Znaleziono dla niego miejsce. Ma on połączyć Śródkę z Ostrowem Tumskim. Tam gdzie kiedyś był most a w 1904-1912 nawet tramwaje kursowały.
Wysadzili go, bo wojna była, a po wojnie tylko lichy drewniany most zrobiono, istniał do 1969r, a potem? Potem woda i nic, aż.... Aż właśnie ktoś pomyślał o moście porzuconym, moście Rocha. Tylko, że trzeba go jakoś przetransportować, ba, ale jak? 400 ton stali. Wyobraźcie sobie, że kazano mu przejść, tak przejść albo przejechać samemu. Ruszył i to jest właśnie najciekawsza chwila.


Idzie, a całą jego trasę dalszą i miejsce gdzie się zadomowił pokażemy potem, będzie jeszcze ciekawsze.
Odpowiedź z Cytowaniem