21-07-2019, 22:06
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Radom
Posty: 8 053
|
|
Cześć,witam Was bardzo serdecznie.
Czytam,czytam ...a tu wokół same kłopoty.....Krew się mrozi w żyłach od tego czytania.Życzę szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim chorowitkom.Mam nadzieję,że wkrótce tak będzie!
Wnuczek przyjechał do nas na kilka dni,ale przedłużyłam jego pobyt do dwóch tygodni...tak się cieszy tymi wakacjami u nas,że żal mi go było.Trzeba tylko organizować mu czas,aby się nie nudził.
Jutro mąż idzie do szpitala na kolejną chemioterapię,więc będę z nim sama .Rano kuzynka ma się nim zająć,a potem będziemy robić, co on zapragnie(oczywiście z użyciem zdrowego rozsądku).
Z siedmiolatkiem to już można się dogadać.Dziadek mówi,że jestem niekonsekwentna i na wszystko mu pozwalam,ale tak nie jest..to tylko punkt widzenia faceta z zasadami...ja mam swoje zasady...
|