Czasem nawet najlepsze antywirusy wynajdują BŁĘDY KTÓRYCH NIE MA żeby pokazać że są nam niezbędne. Dzieje się tak zwłaszcza gdy trzeba kupić nową licencję. Mój przypadek z dnia dzisiejszego:
BITDEFENDER: do końca licencji jeszcze 5 dni- zrobił awanturę że bardzo wiele problemów mi zagraża ale nie wymienił jakich. Więc włączyłem pełne skanowanie i zatrzymał się na folderze DellWebCam-stan krytyczny!!! To przeskanowałem tylko ten folder- czysto. Antimalware-też czysto. Wkurzyłem się i uruchomiłem nową licencję i wszystkie "zagrożenia" zniknęły !!!
Niby te 5 dni to nie wielki pieniądz, ale widzimy że nawet tu nas oszukują żeby kasę wyciągnąć.