Wątek: Co zrobić ?
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #17  
Nieprzeczytane 06-03-2008, 19:44
aga27 aga27 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: woj.podlaskie
Posty: 34
Domyślnie kochac ? nie kochać?

Do lawendy .Czytając Twojego posta strasznie posmutniałam.Czuje że kochasz tych młodych ludzi ale czy kochac oznacza myśleć za nich.To co piszemy to nie aby Ci sie zrobiło smutno ani źle tylko żebys innymi kategoriami spojrzała na tę sytuację.Wszystkie konflikty zaczynają się od tego że teście jedni czy drudzy mają inny pogląd na zycie i tp.I nalezy doceniac to co się ma i kochać nie za to kim są tylko że zwyczajnie są.Ja w to nie wątpie że KOCHASZ ich i myślisz o nich żeby działo im się jak najlepiej ale to nie znaczy żę oni tego chcą abyś im wskazywała swoja drogę.
Ostatnio zycie mnie nauczyło by nie smucić i nie bywać w konflikcie .Nie wyrażam swoich opinii najblizszym ot tak , jeśli kogos będzie interesowało moje skromne zdanie i spyta to podziele sie uwagami ale nigdy sama nie wyjade że według mnie robicie żle bo nie chce by ktos ze mną tak rozmawiał i nie robie tego innym.Mimo iz kocham i chce dla nich jak najlepiej.
A wogle to mam taką figurke .Znajdują sie na niej trzy małpki.I wiesz co jedna ma zasłonięte usta , druga uszy a trzecia oczy .I kiedyś podczas odwiedzin mojego domu księdza oznajmij żeby wszyscy zyli według tej zasady jaka przedstawiają te małpki nie byłoby żadnych konkliktów.
1.Czasem musimu udac żę czegos nie widzielismy.
2.Czasem musimu udac żę czegos nie słyszelismy
3.A czasem musimy przemilczeć.

jesli im się dobrze żyje to nie interweniuj !
Odpowiedź z Cytowaniem