Tosienko i wszystkie panie artystki w robotkach recznych. Po raz pierwszy zagladam do tego watku....za Tosia. Cudenka wychodza spod Waszych zrecznych paluszkow. Podziwiam z zachwytem damy, poncha, serwetki, kapelusiki. Zazdroszcze Wam tych umiejetnosci bo poprostu mam dwie lewe rece w tej dziedzinie. Moje "rece" potrafia troche malowac akwareli (jak jest natchnienie), troche brzdakac na fortepianie - ostatnio mniej z powodu klopotow z dlonia. Zycze Wam powodzenia i bede wiecej zagladala aby zobaczyc wszystkie Wasze slicznosci.