Wyświetl Pojedyńczy Post
  #111  
Nieprzeczytane 21-05-2010, 10:42
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

Pierwsze , to złożyc pozew o rozwód , dopóki nie jest za pózno- a kjak wynika z opisy choroba jest zaawansowana.Jednoczesnie zaproponowac leczenie psychiatryczne i psychologiczne- aby powiedział - tak jestem alkoholikiem i przestal pic. Poten poczekac,. Sama tez idz do psychiatry, abys nie popadła we współuzaleznienie( psychiczne)Radzę rozwod dlaczego?- zrozumie Twoją determinację- i poczuje Twoją siłę- a to jest wazne. Rozwod nie przesądza o tym , ze nie będziesz mu pomagala- to już zalezy od Ciebie -choroba jest chorobą na całe zycie i zastanow się, czy podolasz, bo nie wszystkim kobietom się to udaje- a rola meczennicy jest zdecydowanie na ręke choremu. SIła, sila ( psychiczna)to jest to czego musisz sie nauczyc, masz male dzieci i to one przde wszystkim potrzebuja Twojej opieki, potem on.Nie daj się, jezeli masz silę na tyle wyrzeczen i poswięcenia , to zrób to , jezeli nie , to nie baw sie w sentymenty, tylko uciekaj.
Odpowiedź z Cytowaniem