Wyświetl Pojedyńczy Post
  #15  
Nieprzeczytane 16-03-2018, 09:15
~gość: maja59.'s Avatar
~gość: maja59.
 
Posty: n/a
Domyślnie

Nie pamiętam z marca 1968 roku w Krakowie bohaterskiego Psa, biuletyn AGH przypomina innych.
" Krakowscy studenci mieli już pewne informacje na ten temat m.in. z Radia Wolna Europa. Wiadomości dostarczyli również trzej studenci z Warszawy: Jan Tomasz Gross, Jerzy Diatłowiecki i Andrzej Kościuk, którzy przyjechali do Krakowa. Andrzej Kościuk przyszedł do Zarządu Miasteczka Studenckiego i zostawił dokumenty wytworzone przez studentów warszawskich, dzięki czemu studenci krakowscy już w niedzielę 10 marca wiedzieli o działaniach przeprowadzanych w Warszawie"
http://www.biuletyn.agh.edu.pl/index...uty-2012-nr-50
Marsz studentów szedł z Miasteczka do Rynku Głównego ulicą Czystą, a potem Krupniczą do Teatru Rozmaitości dzisiejszej Bagateli. Na skrzyżowaniu z Karmelicką u wylotu Szewskiej stała armatka wodna która pod ciśnieniem lała idących, część pobiegła w kierunku głównego gmachu UJ, parę osób, w tym ja, schowała się w narożnym sklepie dzisiejszy Elephant, to uchroniło przez pobiciem i przemoczeniem. Po wyjściu ze sklepu widziałam studentów siedzących na schodach Collegium Novum, byli lani woda i bici pałami. Biegłam z dziewczyną która miała całe nogi w czerwonych pręgach, najgorzej było przewrócić się po uderzeniu wodą z armatki. Ormowcy którzy rozpędzali demonstrację w Krakowie byli chyba pijani albo pod wpływem narkotyków, zachowywali się jak dzicz.
Z pewnością każdy z uczestników tamtych wydarzeń ma swoją pamięć o szczegółach, które widział i brał w nich udział.
Coś więcej o Marcu 1968 i jego bohaterach tutaj:
https://www.polityka.pl/pomocnikhist...ego-buntu.read
Odpowiedź z Cytowaniem