Noszę okulary na ulicy i do telewizji, do czytania jeszcze nie potrzebuję, ale nie zauważyłam potrzeby robienia mocniejszego makijażu. Po 50-ce oczka zmieniają nieco kształt, więc makijaż musi być inny, ale nie wolno przesadzić, bo nadmiar środków upiększjących na nieco przywiędłej buźce wygląda koszmarnie.
|