209 lat temu, 2 maja 1808 roku w Madrycie wybuchło tzw. „powstanie 2 maja” przeciwko okupacji francuskiej.
(
Szarża jeźdźców mameluckich w służbie francuskiej na powstańców hiszpańskich,Madryt, 2 maja 1808 roku,
obraz Francisco Goyi z 1814 roku)
Hiszpania była sojusznikiem Francji od 1795 roku. W 1807 roku armia francuska przemaszerowała przez terytorium Hiszpanii w drodze do Portugalii. Pod pretekstem wzmocnienia francusko-hiszpańskiej armii okupacyjnej w Portugalii, wojska cesarza Napoleona Bonaparte zaczęły wkraczać do Hiszpanii, początkowo witane z entuzjazmem przez społeczeństwo. W lutym 1808 roku Napoleon zrzucił jednak maskę sojusznika i nakazał swoim wojskom obsadzić kluczowe punkty strategiczne i fortece hiszpańskie.
Większość hiszpańskich dowódców nie miała zamiaru popierać dotychczas panującego reżimu, więc nie podjęła walki z Francuzami. 19 marca abdykował król Hiszpanii Karol IV Burbon. Nowy król, Ferdynand VII, również nie chciał walczyć z Francją i zamierzał zdobyć napoleońskie gwarancje dla swojego tronu. 23 marca armia Napoleona wkroczyła do Madrytu. Karol IV i Ferdynand VII na polecenie cesarza przybyli do Bayonne we Francji.
Iskrą, która spowodowała wybuch w Madrycie była decyzja marszałka Joachima Murata, dowodzącego wojskami francuskimi, by w ślad za byłym i obecnym królem Hiszpanii wywieźć do Francji także najmłodszego syna Karola IV, Franciszka.
2 maja 1808 roku, wokół Pałacu Królewskiego w Madrycie zaczął gromadzić się tłum Hiszpanów. Zamierzali przeszkodzić w wyprowadzeniu Franciszka z budynku. Marszałek Murat wysłał pod pałac batalion francuskich grenadierów Gwardii Cesarskiej wraz z artylerią. Do protestujących otworzono ogień.
Kule francuskie nie ostudziły wzburzonych Hiszpanów. Wręcz przeciwnie. Na ulicach Madrytu rozpoczęły się starcia między słabo uzbrojonymi cywilami a żołnierzami francuskimi. Doszło do ciężkich walk na placach Puerta del Sol i Puerta de Toledo. Murat wprowadził stan wojenny w stolicy i ogłosił, że przejmuje kontrolę nad miastem. Ulica po ulicy wojska francuskie odzyskiwały kontrolę nad miastem. W walkach zginęła setka Francuzów i kilka setek Hiszpanów.
W Madrycie stacjonowały oddziały hiszpańskie, ale nawet nie opuściły koszar podczas zamieszek. Jedynie oddział artylerii z koszar Monteleon przyłączył się do powstania. Bunt został spacyfikowany przez wojska francuskie, które przypuściły szturm na koszary. Dowódcy artylerzystów, Luis Daoiz de Torres i Pedro Velarde, zginęli w walce.
(
Szturm oddziałów francuskich na koszary Monteleon,
śmierć Pedro Velarde (1779-1808),Madryt, 2 maja 1808 roku, obraz Joaquima Sorolli (1863-1823)
Po stłumieniu rebelii Murat przygotował krwawe represje dla mieszkańców Madrytu. Powołał komisję wojskową, z generałem Emmanuelem de Grouchy na czele, która zajęła się wydawaniem wyroków śmierci na każdego Hiszpania pochwyconego z bronią jakiegokolwiek rodzaju.
W trakcie starć zginęło około 500 Hiszpanów. Kolejnych kilkaset francuskie plutony egzekucyjne rozstrzelały już następnego dnia. Łącznie wykonano egzekucje na 113 osobach.
Zakazano jakichkolwiek zebrań publicznych, a cała broń, jaką posiadali mieszkańcy Madrytu, miała być wydana Francuzom.
Okupanci mieli nadzieję, że szybka pacyfikacja powstania pokaże Hiszpanom aż nadto dosadnie kto sprawuje kontrolę nad krajem. Mylili się. „Powstanie 2 maja” było zalążkiem hiszpańskiej wojny wyzwoleńczej, która trwała do końca roku 1813, aż ostatni z francuskich żołnierzy nie opuścił Hiszpanii.
Zrodlo: Wikipedia