Wyświetl Pojedyńczy Post
  #46  
Nieprzeczytane 12-02-2013, 09:58
madera1938 madera1938 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Polska
Posty: 664
Domyślnie

Cytat:
Napisał Artur Smotryś
Witajcie,

a ja powiem, że każdy kto mówi o bezstresowym wychowaniu boi się wychylić przed szereg, bo co powiedzą inni o mnie. Ja oprócz normalnego wychowania (jak była taka potrzeba to i lanie porządne zebrałem) ale miałem też dużo rozmów, wyrosłem i jakoś daję sobie radę w życiu, a bezstresowe wychowanie według mnie (popieram też osoby, które piszą że bezstresowe wychowanie jest od rodziców, którzy sami nie bardzo wiedzą co zrobić) jest bezsensu, dla przykładu wystarczy zobaczyć na portalach co się dzieje, jak dzieci i młodzież "schodzą na psy" co się dzieje z chłopcami / młodzieżą stają się zniewieściali, robią sweet fotki, fotki z dzióbkami, malują włosy, chodzą przesadnie dużo na solarkę.

A może tak zmienić wychowanie na edukacyjne, może skoro tak dzieci i młodzież (zresztą jak My sami) pędzi za pieniędzmi, wykorzystajmy to i poprzez edukacje finansową łagodźmy ich zachowanie i delikatnie pokazujmy że nie każde zachowanie jest przez nas akceptowalne. A po złym zachowaniu są konsekwencje finansowe.

Co wy na to?

Na pewno dużo rozmów, jest potrzebnych.


Zgadzam się z Twoim poglądem. Wydaje mi się, że niektórzy rodzice pomylili pojęcia "bezstresowo" i "bez zasad". Skutki są opłakane. Pomyślcie, kiedy ostatnio ktos młody ustapil Wam miejsca w tramwaju ? Przepuścil w drzwiach ? Dla mnie zaskoczeniem niemiłym była niedawno przeprowadzona ankieta przez jakąś gazete miejscową nt. czy ustępować osobom starszym miejsca w tramwaju. Wiekszość wypowiadajacych sie była na "nie" - bo przecież ich zdaniem seniorzy nie muszą jeździć wtedy, kiedy młodzi jadą do pracy czy z niej wracają ; mogą swoje sprawy załatwiac w innym czasie, poza tym ktoś zauważył, że starsze panie lubią przystawać na ulicy i gadać ze spotkanymi osobami stojąc, to mogą tez stac w tramwaju. Poza tym wielu seniorów jeździ za darmo - więc jakim prawem domagają sie miejsc siedzących ? I wiekszość wypowiedzi była w tym tonie. Tak więc myślę, że ci młodzi wypowiadający się byli właśnie wychowywani "bezstresowo" w tym złym pojęciu. Teraz nie przeżywaja może wielu stresów, ale chyba trudno by sie u nich doszukiwać zasad.
Kiedy byłam dzieckiem nie mówiło sie o "stresach", za to duzo o "zasadach".
Odpowiedź z Cytowaniem