Cześć.
Mirko juz kiedys faktycznie była dyskusja o paleniu w piecu. Mój mąz palił od góry węgiel podpałka, troche węgla na górę i trzymało kilka godzin, z komin nie kopcił. To bardzo dobry oszczedny sposób palenia. Najdrożej wychodzi palić tak jak Jureczku ty palisz, schodzisz do [podziemi i co jakis czas wrzucasz 2 łopaty węgla. Niestety wtedy masz dużą emisję dymu i ciepło szybko mija.
Pogoda u mnie zmienna, raz chmury i pada raz sloneczko wychodzi i wydaje sie być ciepło ale to tylko wydaje sie.
cisnienie spadło mi do 115/65 i siedze teraz i pije kawę. Cos ostatnio często mam niskie cisnienie, chyba cos nie bardzo mam dobrane leki. Był czas, że często miałam dosyc wysokie i lekarz dolozył mi leków. Takie skaczące to nigdy nie wiadomo.
|