Też słyszałam o tym cateringu. Fajna sprawa jeśli ktoś nie ma czasu gotować albo nie umie. Ja wolę znaleźć sobie sama przepisy i pogotować dla rodzinki. Zawsze to przyjemniej, i wnuki się cieszą. Smakuje im tak, że się uszy trzęsą!
Ale jeśli byłabym kobietą biznesu jak moja córka, to pewnie bym spróbowała raz tego całego dowożenia gotowego jedzenia.