Wyświetl Pojedyńczy Post
  #5  
Nieprzeczytane 25-09-2022, 10:10
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Wróbelek

Znów wróbelek w dzień pogodny
usiadł mi na oknie
i udaje, że jest głodny,
tak ćwierka okropnie.

Jest bezchmurnie, przestrzeń woła,
tylko stąd polecieć,
zjeść robaczka gdzieś na polach,
to jest frajda przecież.

Ale temu już się nie chce,
spasł się na mym chlebie,
siedziałby na oknie wiecznie
i co chce, sam nie wie.

Pewnie chciałby coś lepszego,
nie chleba odpady?
Leć na pole, mój kolego.
Czyż już nie dasz rady?

Obżartuchem i leniuchem
bardzo jest nieładnie .
Brzydko czekać z wielkim brzuchem
co na okno spadnie.

Tu jest jesień, a nie zima
ze śniegiem i mrozem
i na wikcie tym wytrzymasz
który znaleźć możesz.

A wróbelek na te słowa
brudząc mi na oknie
na dach usiadł i od nowa
wrzeszczy znów okropnie.
Kp.
Odpowiedź z Cytowaniem