18-01-2020, 19:15
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 635
|
|
Gieniu ta miodula z dodatkiem cytryny brzmi nieźle ciekawe czy przepis skomplikowany ?...Jarosław wspomnienia wędkarskie pisze??,,hmmm moje wspomnienia najgorsze to z Mazur wędkuje szwagier i kuzyn zakwaterowani byliśmy nad j Sasek Wielki Panowie do Szczytna pognali wykupić pozwolenia ..tylko nie bardzo wiedzieli dlaczego sprzedający miał taką dziwną minę..My za tydzień już wiedziałyśmy ..jezioro puste jak dziurawy kalosz bez ryb !!!Kormorany i miejscowi kłusownicy dali rybom radę Obiecane smażone rybki kupiłyśmy w sklepie !!! za to kurek było w bród
|