teraz ja...
miłość,kochanie... to dla mnie uczucia nie sprecyzowane, a że ponoć wielkie - nie staram się sięgać. Natomiast lubić... lubię i ponieważ w moim pojęciu do lubienia wszystkich ludzi jestem ostatnia w kolejce - muszę lubić i siebie żeby zamknąć ten krąg...Niestety - rzadko, ale trafiają się ludzie, którzy nie pozwalają się lubić i o to mam do nich żal, że przerywają mi łańcuch lubianych i trudno mi sięgnąć do siebie...
__________________
obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie.
|