chwilowo premier, może łgać jak bury pies /przepraszam wszystkie psy niezależnie od rasy i maści/.
Nie agitował na rzecz kogokolwiek bezpośrednio, więc jest niewinny i już.
No jak sąd tak mówi, to tak być musi.
Na pewno MM rozwijać się będzie nadal w swoich kłamliwych homiliach, które są dla wiernych.
Niewierni mają taką przypadłość, że mówią: sprawdzam. .