Kieszonkowcy i rabusie sa niczym w porownaniu ze zlodziejstwem rzadow poszczegolnych panstw... Z ta roznica ze sa malo wykrywalni i rzadko ich widac w kajdankach..
W kazdym razie jezeli uzylilibysmy stereotypow to najwiekszymi zlodziejami sa chyba Rosjanie... Weszli juz do historii z ta charakterystyka..