A ja też dzisiaj byłam zdziwiona na parkingu obok parku,
kiedy idący facet z dzieckiem złapał za klamkę naszego auta (my prawie dochodziliśmy)...
ale pokapował się ...następne było jego
Musiało mu być głupio, bo widział, że my wsiadamy do tego auta...
Fakt, że marka była ta sama...ale nie ten model, no i kolor też jakby inny...