Franciszka Starowieyskiego opowieść o końcu świata, czyli Reforma Rolna
Troska o ciągłość zawodu ...
strona 57
„W domu mieszkała panna służąca, właściwie ochmistrzyni - Marysia i kamerdyner. Najczęściej panny służące wychodziły za mąż za kamerdynerów, było to społecznie uzasadnione i gwarantowało ciągłość zawodu.
Po wojnie nasz i nasz młodszy kamerdyner, raczej służący - Stanisław – pobrał się z panną służącą vel
ochmistrzynią Siedlisk.”
__________________
Janusz
.......................................
„Ani smuć się zanadto, ani wesel za szybko.
Jedno i drugie zawsze na nas czeka”
|