Wyświetl Pojedyńczy Post
  #61  
Nieprzeczytane 01-07-2012, 13:13
luckniat@op.pl luckniat@op.pl jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: bielsko-biała
Posty: 3
Domyślnie lucyna

Cyt.: "kiedyś powiedziałam mojej mamie - ty się już wybawiłaś mamuś, teraz moja kolej, jeśli przegapiłaś tamten czas i czujesz sie niezrealizowana - trudno, te dzieciaki sa moje i ja tu decyduję ... "wspaniała wypowiedź.Ażeby nie było nam smutno, że odmawiają nam dostępu do wnucząt - zająć się należy pracą. Można zabawic się w samarytan-kę /hospicja!/, czytac książki, chodzic na spacery lub zapisac się do PTTK, itd jest mnóstwo dziedzin, w których my babcie możemy się realizować. Przypomnijmy sobie, czy MY będąc mamami pozwoliłyśmy naszym babciom "na wtrącanie się". A no NIE!!! Ja nawet, żeby uniknąć niemiłej sytuacji wyprowadziłam sie na drugi koniec Polski. A 1 x w roku poprostu odwiedzaliśmy Dziadków tak jednych jak i drugich i wszyscy byli zadowoleni. Dzisiaj pamiętam jakie było moje zdanie n/t Babć. I rozgrzeszam swoją córkę i syna z normalności przecież - bycia rodzicem, poza dziadkami.
Proszę mi wierzyć, że pomoc dziadków jest nieodzowna tylko wówczas gdy o to poproszą.
Odpowiedź z Cytowaniem