Cos dorzuce, tylko mnie nie zlinczujcie. Nic na tym swiecie nie jest wieczne, wlacznie z malzenstwem. Kiedy jakikolwiek zwiazek (malzenstwo czy zwiazek na "kocia lape")zaczyna szwankowac - na sile nic sie nie da. Zyc obok obcego czlowieka, dlatego, ze podpisalo sie jakis tam papierek?! Nie, dziekuje postoje. Tyle jest mozliwosci aby nie byc samotnym... poprostu trzeba wyjsc naprzeciw samotnosci a nie czekac az samotnosc zastuka do naszych progow.
Odpowiadam Andre. Dlaczego kobiety glownie cos tam wykorzystuja aby usprawiedliwic swoje postepowanie? Wiezi - nawet najmocniejsze jednego dnia moga sie "rozluznic" , zyjemy w XXI wieku. I tak na koniec, nigdy nie ma tak aby winna byla po jednej stronie. Z reguly jest 50/50.