Małgosiu!
Przed chwilą sarny były bardzo blisko, ale szczekanie psiny je wystraszyło.
Zaglądam tu często.
Kiedyś w nocy obserwowałam watahę ponad 20 dzików! Cała polana pełna zwierzyny.
Małe dziki brykały, a lochy je strofowały.
Odyniec konsumował na boku i nikt nie miał odwagi by mu przeszkadzać.
"Kino za darmo"!