Przepraszam, dopiero dziś przeczytałam porady
Malwinko,myślałam o homeopacie, ale też czytuje się różne opinie, poza tym zdaje się że ci lekarze nie mają umowy z NFZ a już na pewno lekarstwa nie są refundowane. Mam obiekcje.
Babcielu, wystraszyłaś mnie tym Clexane. Wprawdzie lekarz chorób naczyń mnie zbył , przyjmuję tylko Phlebodię , no jest o tyle lepiej że stopa nie piecze w nocy tak strasznie. Ale puchną teraz już obydwie
Pewnie zbyt mało ruchu jest nie bez znaczenia.
Co do Clexane....poprzedni MR wykazał jakieś zmiany w płacie skroniowym,bóle głowy coraz silniejsze i częstsze, teraz nie mogę się nawet położyć bo wzrasta ciśnienie w czaszce/takie wrażenie/, w każdym razie potęguje się ból,spanie w poz.półsiedzącej skutkuje bólem kręgoslupa.Błędne koło. Mam też parę innych chorób, które clexane mógłby zaostrzyć.
Zauważyłam że w zgięciu stopy żyły są nabrzmiałe i wypukłe, jak gdyby tam COŚ blokowało.Często drętwieją,cierpną,marzną, to ostatnie to i z dłońmi,dlatego piszę na raty ,kopiuję i wklejam. Nie byłabym w stanie długo klikać , dlatego tak mało uczestniczę we wszelkich wątkach rozrywkowych.
Szkoda, bo to odrywa myśli, ale się nie nadąża