Ku obłokom.
Złota jesień,jesień już,
Kolorami się prześciga.
Złoto liści,purpur róż,
Promień słońca często miga.
Chleba zapach, burych pól,
Przygaśnięte łąk zieleni.
W starym drzewie skrzypi ból,
Wiele krótszy dzień jesieni.
Bociek kula,bólu żal,
Wypłakał się już klekotem.
Wpisał się w jesieni czar,
Łzy powinien wylać w słotę.
Skrzypek czasu,senny wiatr,
Przycichł trochę, ton podnosi.
Jest z jesieni złotej rad,
Kompozycji daje grosik.
Krew-purpura,złota czar,
Niechaj nocy zamknie oko.
Bo mnie ciągle wiosny żal,
I spoglądam ku obłokom.
Józef Bieniecki
|