Tesiu -
Jesienne zachwiania nastroju, to nie depresja jak pisze
senesco, lecz chandra, która dopada nas zwłaszcza w szare, ponure, jesienne dni.
Mnie na takie przygnębienia pomaga spacer, zakupy w galerii handlowej czy spotkanie z koleżanką .
Może być też fryzjer czy kosmetyczka.
Nie zamykać się w domu,tylko wyjść do ludzi !
Życzę pozytywnych myśli.
Pozdrawiam.