A to inne miejsce na Półwiejskiej.
Kamienica, gdzie cały dziecięcy i dorosły 'deptak' onegdaj biegał po lody. "Lody od Oleja" tak mówili wszyscy.
Były dobre, miały kawałki owoców w środku, dobry smak...na wtedy, dziś nie wiem, jak bym je oceniła.
A właściciel jak widział dzieci co bardziej umorusane po pierwszej porcji i miał humor, to dodawał do drugiej naddatek, nie żałował.