Cytat:
Napisał Bianka
Uwielbiam jak coś rośnie i kwitnie.
Jeśli będzie taka możliwość, to pokazuj wszystko, co się tam zieleni i kwitnie.
|
Pokazuję,
cały czas i w ilościach hurtowych ,
bo też to lubię.
Na chwilę jeszcze do
Charmouth,
chociaż już byłam tu z Wami.
Ale jest tam pięknie
i groźnie czasami.
Ta "lawa" na pierwszym planie,
to błoto,
bywa że zaleje całą plażę
a przypływ posprząta.
I nie daj Boże w to wdepnąć,
buta nie wyciągnie,
jest to lepkie, gliniaste i "ciężkie".
....................
Często spadają takie kamienne poduszeczki,
tu już przypływy i odpływy wygładziły kanty:
...............
Ale to jest skała,
gdyby ją rozbić,
na pewno w środku by coś znalazł,
jakąś skamienielinę.
..................
Że szukanie amonitów i innych skamieniałości
to jest "błotna robota",
to widać tu na przykładzie tych pań.
Ta po lewej ubrudzona może nie po kokardy
ale po kaptur to tak.
I to są kobitki w naszym wieku.
A w głębi w kamizelkach
widać dzieciaki,
które mają zajęcia w piasku,.
Że listopad, mokro
i lodowaty wiatr?
Co z tego,
u Anglików panuje zimny wychów.
................
A za tym białym vanem,
stoi samochód osobowy
i właściciele będą "na wcisk" upychać,
włącznie z podsadzaniem,
te trzy duże, mokre psy.
...................
I jakoś zawsze tam jest "groźnie".....
...................
....ale pięknie:
...............
Może dlatego
że morze tam zawsze się "tłucze"?
Nigdy tam nie panuje cisza,
nigdy morze w tamtym miejscu nie jest spokojne
a woda nie bywa turkusowa,
tylko zawsze brzydka i ponura:
Na filmiku,
wyjątkowo grzeczne morze było:
https://photos.app.goo.gl/U4c9zSEDKpfeE1TG7
Reszta potem.