Cytat:
Napisał Tesa
Czuję się zaszczycona, czytając te słowa. Chociaż nie
bardzo w nie wierzę, ale jest to miłe.
Pozdrawiam, Tesa.
|
O niewiernym*) Tomaszu słyszałem, o niewiernej*) Teresie - nie!
Ale skoro nie wierzysz, to trudno. Jednak, pozostając w konwencji 'kwiatowej' , wybrałbym tu inną odpowiedź:
Kwitną niezapominajki
Świat miłością tchnie
Chociaż wiem, że to są bajki
Mów, że kochasz mnie...
http://www.voila.pl/369/ykbta/?2
To oczywiście rola męska, ale ostatnio role mieszają się tu. Bo nie słyszałem kobiecego wykonania tej piosenki (co jest zrozumiałe, bo która kobieta nosiłaby swego ukochanego w świat daleki na rękach ? Może Agata Wróbel
).
Jest zatem wykonanie Fogga, jest Witasa, a może ktoś posiada Astona?
Pozdrawiam, Wf
*) Niewierny Tomasz, to ten z Ewangelii wg Św. Jana, co nie uwierzył dopóki nie zobaczył; dlaczego 'wierność' miesza się tu znaczeniowo z 'wiarą'? Może Alcjone, wprawna w wyszukanych pieszczotach werbalnych zechce nam to wyjaśnić (oczywiście jak już się przestanie dąsać po ostatnim obrażeniu)