Dzien dobry albo dobry wieczor jak dla mnie
OMG (o moj Boze!)
Dostalam swoj samochod
CUDO!
Tak piekny byl tylko w dniu kupna (12lat temu)
Wiem, jezdze starym gratem ale ten "grat" nigdy nie mial powaznego wypadku, jeden kierowca (ja)
Po 183 tysiacach ciagle orginalne sprzeglo
Ale mi go facio "wyblyszczyl"! No normalnie jak nowy.
I jak mi jeszcze raz sasiady pracowe zafajdaja to lby poucinam!
Lulka teraz musze uwazac do tylu bo byloby zal "walnac" takie wypucowane cacko!
Maluna, ja wlasnie wykonalam dzisiejszy plan z pominieciem gorodu.
Mam troche do roboty bo w zeszlym tygodniu stawiano mi nowy plot i babmusy od sasiada trzeba bylo troche zredukowac.
Teraz musze pociac zeby weszly do "zielonego" smietnika.
__________________
Radość dzielona jest pomnożona
Smutek dzielony jest pomniejszony...
|