13-08-2020, 07:41
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 640
|
|
Wreszcie chłodniej!!!!...dziś nadzienie do gołąbków zrobione..czekam aż małż zwlecze się z wyra i pokroi cebulę ..bo mnie rzewny płacz przy niej ogarnia...
Zażyczyłam sobie zaświarszczenia od panienek w okienku co mąż to OBCY osobnik je...Nie dały..
Ciekawe czy dziś też mozna pooglądać te gwiazdy w sznurze?...jak dotrwam też w dezabilu wylecę
Iza koty piękne...i w przeciwieństwie do włascicielki na robotne nie wyglądają
Lulka leżakowanie na łonie też wolę ale roboty kuchenne w domu uskuteczniam z wiatrakiem włączonym
Gieniu też żałuję że takiego unijnego co bym w oczy urzędasom zaświeciła nie posiadam ..no cóż trza się było boksować "na sucho"
|