ach dziewczyny czuję sie jak narkomanka czytając Wasze posty i to cholernie przyjemne.Ale w takiej prawdziwej francuskiej wytwórni perfum Lilu, pogłabym za zawał zejść.Maju mamy ten sam wzrost i upodobania do wysokich obcasów, z tym, że ja kupuję takie buty i nie nosze ich, bo wiem ile krzywdy wyrządzają stopom i kregosłupowi( z racji poniekąd zawodowych)- czaaaaasem założę na jakąs imprezę wymagającą super wyglądu..Lilu a te perfumy o których piszesz są dostepne w perfumeriach naszych, czy u zródeł trza szukać..?
|