Przychodzi facet z wizytacją do szpitala.
Ogląda pierwszą salę - a tam siedzą pacjenci i się onanizują.
Pyta:
- Czemu oni to robią?
- Mają chorą prostatę i tak się leczą - pada odpowiedź.
Potem zaglądają do drugiej sali - a tam pacjenci posuwają pielęgniarki.
Znów pyta:
- O co chodzi?
- Mają chorą prostatę i tak się leczą - słyszy.
Zdziwiony pyta:
- Dlaczego to samo schorzenie jest leczone na dwa różne sposoby?
W odpowiedzi słyszy:
- Pierwsi są z kasy chorych, ci drudzy - prywatnie.
|