To co opisała Malgorzata 50 to jakieś chore, dziwna terapia, która ma na celu oddalić dziecko od matki.Nie mogę pojąć jak tam w Szwecji potrafią krzywdzić rodzinę.
To co opisała hannabarbara zniechęciło mnie, a właściwie przestraszyło przed opisaniem historii z duchem mojej ciotki, a chciałam to zrobić.
Basia - jaka to dzielna i mądra kobietka, tyle stresów przeżyła.Ja nigdy w życiu nie podeszłabym do tej bramy.
|