Witajcie wieczorkiem.
0glądałam relację z pogrzebu Krawczyka.
Dzis piekna pogoda ale ja nnie poszłam do ogrodu bo mam sporo roboty w domu, najpierw zakupy a teraz przygotowywanie obiadu na jutro dla rodziny. 0statnio mam awersje do pieczenia a że dziś w nocy prawie nie spałam więc tymbardziej nie chcialo mi sie piec. Dobrze, że mamy w pobliżu kilka miejsc cukierniczych z dobrymi wypiekami. Córa podpuściła mnie aby kupic gotowca i dac sobie spokoj z pieczeniem w domu. Z dzika radością przystałam na to hihihihi. Jutro prawodopodobnie nie zaglądne do Was bo będą goście. Miłej i pogodnej niedzieli.
|