Tak,tak kochani...
Ja sobie wyleczyłam kolano maścią końską,ale nie tą kupowaną w aptekach,bo takowej wtedy nie było..
Prawdziwą maścią dla koni sportowych.Myślałam ,że noga mi odpadnie,ale koń jest delikatniejszy od człowieka o całe niebo.
Pomogło.Definitywnie.
Noga jest na swoim miejscu,tylko czasami mam chęć kopania.. od zadniej strony..
|