Witajcie po raz kolejny. Bywam sporadycznie ale staram się. Dziadek się potłuk bo upadł, szedł do łazienki i nie doszedł. Promazyne nie daje rady, stal sie agresywny i mama też poobijana. Lekarka mówi, ze trzeba odstawić. Była dziś i u dziadka i u mamy. Wygladają jakby się pobili. Brak słow. Mam bałagan w głowie. Poczty nie odbiorę do jutra bo ustawienia mi padły, ktos mądry musi to do zycia powołać. Dzięki za wszystko. Będę zaglądać.
|