Wyświetl Pojedyńczy Post
  #4  
Nieprzeczytane 31-10-2012, 11:13
Proch-i-pył's Avatar
Proch-i-pył Proch-i-pył jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2012
Miasto: Polska
Posty: 3 207
Domyślnie

Przypadek zaćmy wikłającej:
Zabieg trwał 15 min w lewym oku, następnego dnia zmiana opatrunku i opinia lekarza, że wszystko miodzio. 2 miesiące uważać, nie dźwigać, nie schylać się gwałtownie, nie spać na brzuchu, nie uprawiać seksu . Po dwóch miesiącach drugie oko: zabieg 45 min, ból trwający kilka dni, codzienne kroplówki w celu obniżenia ciśnienia w gałce, po tygodniu ból ucichł, ciśnienie w górnej granicy normy. Zalecenia, jak przy pierwszym oku. Po kolejnych dwóch miesiącach, jak już wg lekarzy był czas na dobór okularów pojawiły się w oku lewym problemy "płynące linie, paprochy, czarne plamki".
Zaćma wikłająca atakuje również w młodszym wieku, nie jest to przypadłość "na starość". Żaden z lekarzy nie przewidział, że pacjent będzie chciał wrócić do aktywności fizycznej, wysiłku, prac fizycznych w ogrodzie i przy budowie domu... Żaden nie ostrzegł, nie powiedział, co może się zdarzyć. Pół roku od operacji w lewym oku odkleiła się siatkówka. Cudem uratowano widzenie (tu muszę przyznać, że operacje natychmiastowe, opieka wzorowa). Do tej pory zakaz wykonywania wszelkich prac fizycznych, zakaz wszelkiego wysiłku, zagrożone jest drugie oko odklejeniem siatkówki.
Wszystko to z powodu uszkodzeń w siatkówkach po wszczepianiu soczewek.

Zastanawiałam się długo, czy to pisać, lekarze niechętnie mówią o powikłaniach, nie chcą straszyć przypadkami nieudanych operacji, możliwością uszkodzenia siatkówki podczas zabiegu, o przypadkach szczególnych. Ktoś musi powiedzieć wreszcie, że nie zawsze to jest "rutynowy zabieg", bezstresowy i poprawiający komfort życia.
Odpowiedź z Cytowaniem