Polki kochają ''swoich ''facetów.Zawsze na początku i nie zawsze przy końcu wspólnego życia..
Ja ...hmm..wstyd powiedzieć,ale kocham swojego siwowłosego chłopaka i pamiętam dzień ,gdy go poznałam.Miał lat 20 ,motor MZK i zakochał się we mnie od pierwszego wejrzenia.
Ale kocham go za to,że wytrwał w tym tyle lat..
Noooo...chyba ,że mnie dziadyga okłamuje ? Ze strachu ? Jak sądzicie ?