Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 13-11-2007, 14:28
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie Sport - biernie,piłka, Kubica, siatka i inne


Odkąd Kubica wszedł do Formuły stałem się zagorzałym jego fanem, oglądałem prawie wszystkie wyścigi, ale to jest inna bajka.
Ojciec grał w Cracovii, więc jestem związany z piłką od młodości.
Czynna gra jakoś mnie ominęła, wiadomo - oprócz amatorskiego kopania.
Na mecze chodziłem regularnie. Byłem też elementem agresywnego tłumu kiboli. Znam to euforyczne uczucie, które zmienia w miarę normalnego człowieka w zwierzę, ale psychologia tłumu to też inna bajka.
Przestałem chodzić na mecze, przerzuciłem się na telewizornię. Nie jestem strasznym maniakiem piłki, ale MŚ muszę oglądać, Europy też, ligę rzadziej.
Kibicuję i podziwiam Brazylię; to są artyści, widać, ze oni lubią grę dla samej gry - nie to co nasi wyrobnicy futbolu.
Nasi wyrobnicy grają w sobotę następny mecz o finał ME, trzeba oglądać. Zdaje się, że trochę fuksem wejdą.

Trochę z psychologii.
Był taki mecz Polska - Kazachstan 3 do 1.
Do przerwy przegrywaliśmy ze słabą drużyną, w fatalnym stylu, 0 - 1. Była awaria światła i dłuższa przerwa.
Po przerwie w dobrym stylu trzy bramki.
Co to się stało, przecież to ci sami ludzie grali.