Ciekawostka! Nie oglądałam walki Gołoty, ale czy chciałam, czy nie chciałam, słyszałam przebieg walki z sąsiedniego pokoju. Transmisja ( powtórzenie, z dnia poprzedniego) skończyła się przed północą. Może Tobie Kufo, wypadł jeden dzień z życiorysu? A tak swoją drogą zapytuję, czy trzeba mieć testosteron, by z upodobaniem patrzeć jak dwóch faciów, w śmiesznych porciętach, leje się do krwi na oczach ogromnej widowni? Co innego siatkówka! Tam jest finezja, gracja, uroda.
|