Dobry wieczór Wszyściuchnym
Jarku, ale Cię nosi po Polsce
Toruń jak zawsze, piękny.
Aduś, jestem z Tobą i ślę dobre myśli i fluidy
Motylko, macham Ci, widzisz
Tarninka też coś nie zagląda, a
Onlika to już normalnie wcięło.
Zulka zaś przygotowania na weekend czyni, a ja okiem rzeczonawcy orzekłam, że nie jest źle, posiedziałam na polu, jutro idę do fryzjera (bo w inne dni tygodnia to już nikt mnie tak późno nie chce przyjąć) a później na lody albo i na co inszego, chce mi się do ludzi