Jutro rano mam wyjazd a wyglądam jak stara Wiedżma.
Do Fryzjera muszem chodzić.
Nie ma cierpliwości i tylosci ode-mnie.
Umyję ten głupiłeb i będzie okey a we końcu to i ciepłota bydzie i każdemy będzie lało sią ze czoła.
Czarne Robactwo mnie oblazło i ta plaga mnie gnębi.
Wzsędzie,we łbie w uchu okach i tammmmm tysz.
Holery dostaje...
Wścieknem siem.
Pozdrawiam miło bo muszę dalsze przygotuwki robić bo stary spłakany jak Bober.Wielki.
Hiiiiiiiiiiiiiiiii
|