Wiecie ja nie bardzo mogę pojąć w czym Komorowski jest taki dobry, żeby same tylko pochwały zbierał. Nóż mi się w kieszeni otwiera jak od rana do wieczora słyszę o jego kunszcie politycznym. A jaką ma żonę zdolną, jak szybko pojęła meandry bycia kobietą na świeczniku. A ja znam takie powiedzenie - nie sądź nikogo po minie,bo się w sądzeniu poszkapisz. Nie odpowiada mi jeden, ani drugi kandydat, ale chciałabym obiektywnych mediów. Chciałabym sama zadecydować. A i żeby nie było, że jak zagłosuję na Komorowskiego to jestem mądra i światła, a jak na Kaczyńskiego to nawiedzona baba z uszkodzonym mózgiem.
|