Wyświetl Pojedyńczy Post
  #6  
Nieprzeczytane 20-04-2007, 03:39
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

To ja wam opowiem historie niesamowita i bardzo smutna >rzecz dzieje sie w Szwecji moja kolezanka mieszka tam od 15 lat .Ma syna (14-to latka) i dorosla 20-paro letnia corke ,studentke.Corka przywieziona ,syn urodzony tamt na skutek malzenstwa ze Szwedem ,ktory wkrotce po narodzinach dziecka wyrzucil moja kolezanke z domu i wlasciwie synem sie nie interesowal.M pare lat temu pojechala do niego ,zeby porozmawiac i naklonic go do kontaktow z dzieckiem ...zatrzasnal jej drzwi przed nosem.
Od jakiegos czasu z jaj synem zaczely sie dziac niepokojace rzeczy -uzaleznil sie od gier komputerowych ,zachowania jak narkoman,zaczely sie kradzieze,demolowanie domu ,agresywne zachowania .Chlopak jest emocjonalnie na poziomie 11-to latka ,ma ADHD co sygnalizowala szkola i trener.Zalecono zrobienie badan ,tyle ze nie wiadomo gdzie i kto je ma przeprowadzic.Pewnego dnia kiedy syn zdemolowal mieszkanie i zamierzal sie na nia M wezwala pomoc socjalna.
W wyniku postepowania jej syn zostal skierowany do rodziny zastepczej na "terapie" okazalo sie ze "terapia"polega na tym iz mlodzian dostaje swiadczenia finansowe ,nikt od niego niczego nie wymaga,przychylnie wysluchiwane sa jego skargi jak to on nienawidzi matki ,nie ma nawet porzadnego terapeuty -bo ten co sie nim niby "opiekuje" jest wolontariuszem.M.jest stopniowo odsuwana od kontaktow z dzieckiem ,ten w miedzyczasie zalicza dwie kradzieze w sklepie i demolke samochodu -o czym nawet jej nie informuja ,podczas wizyt u syna nie dochodzi do kontaktu bo on permanentnie ucieka.Natomiast tatus pojawia sie na chwile ,po czym oswiadcza przy synu ,ze jej nienawidzi i ze wyjezdza z obecna zona do Tajlandii a jak wroci to moze zajmie sie synem.W rezultacie odbieraja jej prawa rodzicielskie i czynia z chlopca spolecznego sierote nie udzielajac rodzinie zadnej pomocy-podobno ADHD sobie wymyslila,uzaleznien od gier nie ma ,a ona jest zagrozeniem dla syna.Wyobrazacie to sobie!!!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie