A ja jestem zauroczona jedną osobą.....
,nie powiem więcej
...ale jestem!
I jeszcze filmem" Viki,Cristina, Barcelona", który oglądałam jakiś czas temu.
Znajomi że "ble"...że o niczym...że nie akcja..
Szaleństw, zwrotów akcji tam rzeczywiście nie ma...jest ogólne wrażenie....muzyka i obrazy...coś właśnie jak obrazy impresjonistów...wrażenie...takie nie nazwane...nie bardzo wiem o czym był ten film, kto z kim i dlaczego, jakby mało istotne...może drugi raz oglądnąć?
A jak urok pryśnie?
Niech zostanie wrażenie! I ścieżka dźwiękowa, która jest moją ulubioną