Cytat:
Napisał Lulka
Ostatnia płyta solowa Roberta Planta "Carry Fire" to 50 minut fantastycznej, fascynującej i inteligentnej muzyki.
Nawet jeśli Plant nie potrafi już wokalnie porwać tak jak kiedyś, to znalazł dla siebie inny środek wyrazu i estetykę, z której wycisnął ostatnie soki. To ważne, że Plant nie siłuje się na rękę z własną legendą.
Nowa muzyka Planta jest czarująca, klimatyczna i naznaczona piętnem artysty, który ją stworzył.
Usłyszałam utwór "Carry Fire" na żywo i po prostu mnie zaczarował...
Posłuchajcie tutaj partii skrzypiec, czy akustycznej gitary sześciostrunowej, coś pięknego!
Dzięki różnorodności instrumentów jest tu dużo grania akustycznego z odniesieniami do stylistyk orientalnych.
Robert Plant - Carry Fire (Live)
cdn.
|
W pełni zgadzam się z Twoją oceną Lulko co do utworu "Carry Fire". Nie słyszałem wcześniej tej płyty ale utwór tytułowy - to według mnie jedna z najbardziej doskonałych kompozycji w solowym dorobku Planta. Muzycy z The Sensational Space Shifters + zaproszeni instrumentaliści stworzyli niesamowity, orientalny klimat. Naprawdę ciekawe, bardzo zgrabne połączenie stylistyczne i muzyczne! Sporo akustycznych instrumentów /gitara,wiolonczela,skrzypce/ ale słychać też syntezator Mooga, klawisze, różne instrumenty dęte, lutnię perską i rozbudowaną o afrykańskie bębny perkusję. No i przede wszystkim dyskretny ale jak zawsze świetny wokal Planta. Dla mnie znakomity utwór tytułowy ale i bardzo dobra cała płyta,którą własnie skończyłem przesłuchiwać.
Page & Plant Battle of Evermore. A true unplugged
https://www.youtube.com/watch?v=qlzpJL3XBPU
Robert Plant - Song To The Siren - 19.06.2001 - Warszawa Stadion Gwardii
https://www.youtube.com/watch?v=ADZhm3YaVPE
Jimmy Page, Robert Plant - Gallows Pole (Live)
https://www.youtube.com/watch?v=muGN_1N_ykI
Pozdrawiam