W te czy inne "cuda" polityków, programowo nie wierzę, a do rezygnacji obecnego premiera dodałabym aktualnego prezydenta: niech poza sprawowanymi funkcjami, choćby na udeptanej ziemi, walczą o fotel w pałacu. Powinno być zdrowiej...w polityce państwa
i może wtedy parę ważnych ustaw dałoby się wreszcie uchwalić i nie ośmieszać Polski na międzynarodowym rynku?